Prawo Do Życia – Kto ma pierwszeństwo, dziecko poczęte czy urodzony Owsiak?

ONZ, Unia Europejska, oficjalne media radiowo-telewizyjno-prasowe w Wałbrzychu, w Polsce, na Świecie – te lewe, które nazywają się “wartościami”, a które nazywają prawych “faszystami”? Z wszystkich kanałów telewizji sieci kablowej VECTRA – a jest ich ponad 800 – znalazłem tylko 1, słownie jeden. On jedny, jedyny przedstawia WARTOŚCI. Jeden na osiemset! Co więc dyktują wszystkim ludziom pozostali, “rzeźbiąc im w duszach”? Czym je “rzeźbią”? Na pewno nie tym, co znalazłem w tej jednej, jedynej, o której niewielu wie, ale istotne jest bardziej to – co wielu nie wie. A tych wielu jest tyle jak 800 do 1.

A o czym tych wielu nie wie? Małpa, której istnienie stoi przed znakiem zapytania, gdyby potrafiła mówić, opowiedziałaby wszystkim o tym, czego nie wiedzą widzowie i słuchacze tych “wartości”.

W A Ł B R Z Y S K A A K T O R K A

Ksiądz Jerzy Popiełuszko zadawał – szkoda, że tak krótko – pytania: “Kto rzeźbi dusze młodzieży?“. Znam odpowiedzi. Jedną z nich jest obecność telewizji TVN i i jej lewicowej, wałbrzyskiej „aktorki” Edyty Nawrockiej. Proszę zwrócić uwagę na prawy górny róg ekranu telewizyjnego – dozwolone już od lat 12!!!

Aparat telefoniczny – przecież nie przeznaczony do filmowania – nie jest w stanie przekazać całej informacji o wydarzeniu, proteście STOP ABORCJI, których uczestnikami było 3, słownie trzech – w żółtych koszulkach – Adam, i dwóch Ryśków. Przed nami pusto, za nami pusto, na lewo pusto i na prawo pusto.

Był jeden, który wybiegł z wnętrza obiektu – o którym, ciężko mi powiedzieć, że ze “szpitala”. Gdyż z owego obiektu odebrałem w 1985 r. moją córkę, martwo urodzoną, a z dokumentacji lekarskiej wynikało, że w trakcie porodu miało miejsce “cięcie i zszywanie”. Nic takiego nie miało miejsca. Czy ustrój zmienił się od tamtego czasu? W żadnej mierze!

Ten jeden, który wybiegł, podniesionym głosem “wylał” na nas wszystkie pretensje – nie miał zaś pretensji ani do wielu, ani do ustroju, ani nawet do zawieszonego wizerunku nad bramą wejściową o pewnym “evencie”, o którym w tym miejscu wiedzieliśmy jedynie my i jeden pewien “smutny” widz z lewicowego portalu “Wałbrzyszek”, który podsunął Adamowi mikrofon. Mnie – jak się dowiedział pierwszy raz o istnieniu niniejszego portalu – nie podsunął już mikrofonu. Z konkurencją się nie polemizuje, konkurencję “się gasi”. Tak twierdzi wielu.

W związku z protestem “trzech odważnych”, w którym zaistniały wyżej opisane okoliczności, nie da się i nie można przejść do porządku dziennego nad nimi bez wyciągnięcia wniosku.

Jeśli uważacie Państwo, że zaistnienie i rozwój medium konserwatywnego, prawicowego w Wałbrzychu jest zasadne, i uważacie państwo, że takie medium nie może być pozbawione mikrofonu oraz kamery, to proszę przystąpić do jego rozwoju…