Szanowna sąsiadko! – przeszkadzasz w przeprowadzeniu dekomunizacji – bo w Wałbrzychu i wszędzie na Żydo-komunę głosują „rośliny” a nie ludzie

04.11.2019

Jest pewien aspekt będący konsekwencją zawieruch wojennych, skumulowanych za każdym razem na Polsce, którego nikt albo mało kto bierze pod uwagę, analizując wyniki wszystkich Wyborów począwszy od 1945 roku. Na takich wyborach w większości uczestnikami byli i są ci, których wykształcenie zostało przerwane na IV klasie Szkoły Podstawowej, oraz uczestnikami byli i są ich potomni.

Jeśli przeanalizować wyniki Wyborów rozstrzygających o tym kto ma rządzić, to wszystkie dzielnice Wałbrzycha, a pewnie i wszystkie dzielnice miast w zachodniej i północnej Polsce wybierają władze przez kompletny brak świadomości politycznej oraz religijnej – tak, tak! – jaka była i jest wynikiem działań wojennych i decyzji zwycięzców, zabierających wszystko i wszystkich dla siebie, łącznie z przekonaniami.

Przekonali moją mamę i mojego ojca i przekonali wszystkie mamy i ojców, że mają głosować na komunę czyli Bronisława Komorowskiego i chodzić do takiego Kościoła, jaki komuna urządzała i urządza – socjalistycznego. Każą nam katolikom polskim składać znak pokoju katolikom komunistycznym, a obecnie LGBT. To nie są katolicy, bo dawcą pokoju jest jedynie sam Chrystus, a tymczasem każą nam socjalistyczni kapłani tak czynić? To czynienie sobie nawzajem – tych prawych i tych lewych – znaku pokoju jest komunizacją a nie elementem mszy Rzymsko-Katolickiej.

Podczas ostatniej mszy św. w jakiej uczestniczyłem w Parafii Relikwii Krzyża Świętego Wałbrzych-Podzmacze, znajdując się w pierwszej ławce – lewacy sadowią się z tyłu, albo wystawają przed Kościołem – siedząca obok mnie pani w wieku wojennym już skierowała się w moją stronę, aby uczynić znak pokoju, ale usłyszała jedynie z moich ust: „Panie, obdarz mnie pokojem, jakim obdarzył Cię Ojciec”. Z kim miałbym jeszcze uczynić znak pokoju?. Raz widziałem w Kościele prawicowego polityka Piotra Sosińskiego z PiS, właściciela czy współwłaściciela „Interferii”. Dwa albo trzy razy widziałem też Kamila Zielińskiego z PiS. Wiele razy widziałem mojego nauczyciela języka rosyjskiego Leszka Solarka, z którym tak serdecznie ściskał się były proboszcz, że aż mi się głupio zrobiło, a razem staliśmy. Widziałem młodego mężczyznę, klęczącego przy ławce po zakończeniu mszy, który oznajmił mi, że ma inne poglądy i nie przystąpi do organizacji Grzegorza Brauna „Pobudka”.

Widuję moją sąsiadkę, byłą nauczycielkę w wieku wojennym, którą spotkałem na Wyborach 2019 i która była bardzo dumna z faktu do którego nawet przyznała się, że zagłosowała za „czerwoną gangreną”. Po co z takimi „katolikami” mam spotykać się na mszy świętej? Aby cieszyć się z nimi, że przywracają komunistyczne nazwy ulic, jakby to było pierwszą potrzebą człowieka. Jest to pierwsza potrzeba komunisty, ale bezprawie dla katolika, i potwarz, i chamstwo, i zdrada Polski, wiary i Jezusa.

Czy teraz będzie już wiadomo, dlaczego Roman Szełemej w Wałbrzychu miał i ma tak wielki, nie polski elektorat. Bo na ten elektorat składają się osoby ideologicznie związane ze zwycięzcami II Wojny Światowej, którym nawet Amerykanie poddali się, zamiast dotrzeć do siebie – do Alaski. Jakże inny mielibyśmy Świat. Te osoby elektoratu ideologicznie związanego ze zwycięzcami to komuniści, oni sami, bądź ich „Resortowe Dzieci”, ale większą część całego elektoratu wyborczego stanowią nieświadomi katolicy, których należałoby nazwać nie wykształconymi dziećmi wojny, którzy podchodzili i dopóki żyć będą, będą podchodzić do Wyborów jak „rośliny”, a nie jak ludzie. Więcej – jak nie katolicy! Lecz nie ich to wina, ale komunistów.

Jakiś czas temu powiedziałem swojemu proboszczowi, że w podzamczańskim Kościele jest problem, ponieważ większość tzw. katolików głosuje na PO-PSL. Kapłan oświadczył krótko, że przemodlimy to i odwrócił się, nie wyrażając woli na kontynuację tematu.

Mamy jako ludzie problem, nie tylko z komunistami, z niewykształconymi dziećmi wojny, ale i z wykształconymi po socjalistycznemu kapłanami. W tym roku, jeden z nich, taki młody, podczas ważnych uroczystości kościelnych w podzamczańskiej Parafii aż krzyknął, że zacytuję: „nie należy odgradzać się balaskami od obywateli!”. Balaski ołtarzowe są niezbędne do udzielania Komunii Świętej w postawie klęczącej, proszę katolików i nie katolików.

Leave a comment